Pierwszej podróż do Indii była wielkim przeżyciem. Diametralnie inna kultura, przepełniona duchowością, spokojem wynikającym z wiary w prawo karmy, ale także niezwykłe kolory, zapachy, smaki. Największym wyzwaniem tej podróży było uczestniczenie w 72. godzinnej medytacji, w całkowitym milczeniu i bez jedzenia.
Wielką radością było dla mnie zaproszenie, w charakterze gościa honorowego na celebrację Święta Niepodległości Indii.