Już za kilka dni święta i bez względu na to, w co wierzymy lub w co już dawno przestaliśmy, to z całą pewnością większość z nas spędzi ten czas z rodziną i bliskimi, raczej nie tylko przy filiżance dobrej herbaty… I nie ma w tym nic złego, bo to nie czas liczenia kalorii i zaciskania pasa, a wiosennym oczyszczaniem organizmu można zająć się po świętach. Doświadczenia z uzdrawianiem praniczym również lepiej przełożyć na inny termin. Świąteczna uczta, uprzednio starannie przygotowana może stać się elementem duchowego uzdrawiania, a tym samym naturalną metodą wzmocnienia organizmu. Aby tak się stało, należy zadbać nie tylko o zdrowe produkty, z których przygotujemy nasze potrawy, ale przede wszystkim o pozycję, z jakiej będziemy gotować i spożywać. To niezwykle ważne, aby przyjrzeć się w tym czasie naszemu sercu, myślą i wypowiadanym słowom. Gotując, medytuj z miłością. Spożywając, dziękuj za wszystko, co buduje oraz wzmacnia twoją istotę. Zasługujesz na każdy owoc i każde ziarno tej ziemi. Jesteś dzieckiem boga i nic, co boskie nie jest obce tobie. A więc, w te święta jedz, módl się, kochaj! Wesołych świąt! Namaste!

 5