1.1 Dlaczego szukamy transcendencji?

W czasie gdy doświadczamy wielu negatywnych skutków pandemii, takich jak chociażby izolacja, ograniczone kontakty towarzyskie, a co najistotniejsze lęk związany z nieznanym, w sposób, można by powiedzieć, naturalny kierujemy się w stronę duchowości. Nie mam tu na myśli wiary jako takiej, choć też mieści się ona w tym pojęciu. Człowiek jest także istotą duchową. Dlaczego także? Dlatego, że jest istotą złożoną z ciała, psychiki i ducha. Jest to konstrukcja naczyń połączonych. Każda z tych części jest ważna i wpływa na pozostałe. Gdy cierpi jedna z nich to cierpią wszystkie. Pomimo wydarzeń zachodzących na całym świecie, a ostatnio mocniej również w Polsce, które nazywamy sekularyzacją życia religijnego, to daje się zaobserwować trend poszukiwania rozmaitych doznań duchowych. W myśl twierdzenia, że życie nie znosi próżni, to w miejsce starych i lekko skostniałych religii wchodzą wierzenia czy duchowości równie stare, jeśli patrzeć na kontekst chronologiczny, ale w świecie zachodnim mające etykietę nowych, egzotycznych, czy wręcz popularnych. Popkultura również życie duchowe przemieniła na trend czy popularność. Najlepszym przykładem tego jest joga. Wywodząca się z religii hinduistycznej i mająca na celu zjednoczenie się z bóstwem poprzez ćwiczenia oddechowe, gimnastykę ciała i mantrę stała się „duchowością obcisłych spodni”, mat sportowych i myślenia, że gdy ćwiczę jogę to jestem cool. Do łask wróciły również stare kulty pogańskie z kultur już dawno nieistniejących. Połączenie ich z ideami ekologicznymi czy równościowymi sprawia, że nie tylko cieszą się one coraz większą popularnością, ale osoby w nich uczestniczące nie do końca zdają sobie sprawę z czym obcują.

1.2. Co wybrać?

Świat duchowy poprzez swoja tajemniczość może być bardzo pociągający, niemniej jednak musimy zdawać sobie sprawę, że wszystkie systemy wierzeń od staropogańskich przez chrześcijaństwo i islam po współczesne hybrydy wierzeń indyjskich czy indiańskich mówią, że w tym świecie jest dobro i zło i każdy nasz wybór niesie ze sobą konsekwencje. Dlatego tak ważna jest nasza rozwaga i roztropność. I choć kusi droga na skróty prowadząca niby do szczęścia to zadajmy sobie pytanie. Czy w naszym codziennym życiu wybór takiej właśnie ścieżki przysporzył nam szczęścia czy cierpień.

1.3. Droga do życia duchowego.

W dobie powszechnego materializmu i postaw konsumpcyjnych poszukiwania „swojej” duchowości są jak najbardziej zrozumiałe. Najważniejsze w tych poszukiwaniach jest korzystanie ze zdrowego logicznego myślenia, ponieważ żadna wiara nie może obejść się bez rozumu, bo wtedy stałaby się ideologią, która z gruntu rzeczy jest zła i szkodliwa. Mając na celu dobro nas samych, a doświadczając pewnej pustki egzystencjalnej, wywołanej aferami w Kościele katolickim czy zwyczajnym zniechęceniem, czy wręcz niezrozumieniem form religijnych nas otaczających, poszukujmy alternatyw ale poprzez intelektualne zdobycze naszego umysłu, a nie mody bezmyślnie kopiowane ze Stanów Zjednoczonych jakoby będące trendy. Życie duchowe jest bardzo intymne i tajemnicze i nie dotykają go takie konstrukty jak moda czy popularność. Samo chrześcijaństwo ma olbrzymią bazę różnych duchowości mieszczących się w ramach jednej wiary. Niestety trzeba wysiłku aby je poznać bo nie ma ich w parafiach czy kościołach. Są niejako skarby ukryte i czekają na zdobywców. Dlatego poszukujmy będąc krytyczni i oceniajmy używając narzędzi logiki i tzw. chłopskiego (babskiego) rozumu.