Pytanie o wychowanie nie dotyczy dzisiaj tylko dzieci, czy rodziców, nie dotyczy nawet samej  szkoły. To kwestia, która w swym obecnym kształcie przybrała problem globalny, dawno wykraczając poza to, co dobrze znane. I chociaż nadal w największym stopniu wychowuje dom, podwórko i szkoła, to nad jakością tego wychowania czuwa świat. Narzucając wzorce i tym samym determinując przyszłość młodego człowieka. Świat, który w swoim dobrodziejstwie oferuje nam tysiące możliwości i to prawie w każdym aspekcie ludzkiego funkcjonowania, dotyczy to również koncepcji naszego  dzisiejszego rozważania, a więc wychowania człowieka.

Truizmem będzie stwierdzenie, że większość rodziców pragnie dla swoich dzieci tego, co najlepsze. Jest to postawa godna pochwały, chociaż niektórzy stwierdziliby, że nie koniecznie i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, gdyż rodzicami powoduje gen przetrwania gatunku. Niemniej nie zmienia, to faktu, że nie zawsze wiedzą oni, czym  to ‘’najlepsze’’ jest dla ich potomstwa. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy przyszło nam żyć w postmodernistycznym świecie, gdzie to, co kiedyś było dogmatem, dzisiaj jest tylko jedną z wielu wersji. Wobec tego można sądzić, że jedyną uniwersalną rzeczą jest zjawisko zmiany.

Dzieci się zmieniły, środowisko życia w swym dynamizmie przekracza normy i narzuca nowe reguły gry. Oczekujemy, pragniemy i bierzemy dla siebie wszystko, co wydaje się nam potrzebne. Mamy więcej niż kiedykolwiek, a jednak w ludzkich umysłach pojawia się świadomość, że to, co dobrze znane rozpada się, a my stoimy u progu końca naszych czasów. I jak pompatycznie, to nie zabrzmi, to jest to fakt, bo jak pokazała nam historia, która lubi się powtarzać, wszystko ma swój koniec i początek, a nie odrobione lekcje przychodzą do ludzkości szybciej,  niż ona sama mogłaby się tego spodziewać.

Ludzkość nie posiada monopolu na wiedzę, bo ta dewaluuje z prędkością światła.  Dzieciństwo jest obecnie trudne, a nawet trudniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.  Cytując weimarskiego klasyka Rudolfa Steinera: Podstawowym wyzwaniem, jakie stoi przed ludzkością jest kwestia pedagogiczna. Jak wychowywać człowieka? W jaki sposób świadomie oddziaływać na człowieka, aby potrafił znaleźć swe właściwe miejsce we współczesnym świecie. Bez realizacji tego zadania szanse na dalszy rozwój ludzkości, a tym samym postęp moralny są poważnie zagrożone.

Najważniejsze pytanie brzmi, jak dorosnąć w zdrowy sposób? Aby sprostać napięciom, które widzimy w dzisiejszym świecie, trzeba wierzyć w siebie, zmieniać siebie i uczyć się nowych rzeczy. Wielu ludzi zaczyna dostrzegać, że dominująca obecnie edukacja pedagogiczna nie daje dzieciom umiejętności koniecznych, by dobrze funkcjonować w świecie. Ta postępująca deziluzja sprawia, że rodzice coraz częściej szukają alternatywy dla klasycznego wychowania.