”I siła religii leży w nieugiętej woli tych, którzy ją kultywują […], a ze wszystkich kultów, ten jest najbardziej magiczny, który czyni największą ilość cudów, który przez czysto rozumowe postawy podtrzymuje najbardziej niepojęte dla rozumu misteria, który posiada cień odpowiadający światłu, który czyni cuda ogólnie zrozumiałe i który poprzez wiarę, Boga ucieleśnia w człowieku”. Święto Kupały, kupalnocka, sobótka, a może noc świętojańska to święta celebrowane przez naszych słowiańskich przodków pierwszego dnia lata. Najdłuższy dzień w roku otulony ciepłem najkrótszej nocy przypada na 21 – 22 czerwca. W tym czasie i my ”współcześni” możemy powitać i ugościć na kilka długich tygodni polskie lato, które swoją naturalną urodą skradło nie jedno ludzkie serce. Lato to Słońce, czyli witalność i ogień działania, to światło bez którego życie nie mogłoby istnieć i trwać. Lato to również Woda, która stanowi podstawę istnienia. Alchemiczna aqua reprezentuje emocje, warto więc wiedzieć i rozumieć, że jej czystość i temperatura, to gwarancja zdrowia duszy i ciała. Lato to także złociste makowe łąki i drzewa uginające się pod ciężarem dorodnych owoców. To maliny i poziomki zapraszające do krainy zmysłów… Lato to kwintesencja płodności, celebracja życia w jego najpiękniejszej formie. Wiedzieli o tym nasi praojcowie, którzy swym tańcem, śpiewem i zabawą składali uznanie i podziękowanie potężnej Matce Naturze. Dzisiaj i my nie zapomnijmy, aby tego dnia dostąpić symbolicznej odnowy życia i pełni miłość w sobie powitać piękno wszechmocnego lata. Może to być polny wianek rzucony w nurt rwącej rzeki, długi spacer leśną drogą lub cicha modlitwa w sercu okraszona widokiem wschodzącego lub zachodzącego słońca…