Jesteś jeszcze młody mój kochany wilczku, więc twoim przywilejem i obowiązkiem jest nieustanne ćwiczenie się w sztuce polowania, a wszytko to pod czujnym okiem swej duchowej rodziny. Dzisiaj przychodzę do Ciebie jako twój brat i twoja siostra, ale też matka, ojciec, dziadek i babcia… Przynoszę Ci w darze uwagę, wsparcie, miłość i zapraszam, abyś już dziś kroczył ze mną po księżycowej srebrnej ścieżce mocy. Odrzuć lęki — nie są Ci potrzebne. Czas, abyś odzyskał zaufanie do swojej wewnętrznej siły. Twój instynkt Cię poprowadzi, a zmysły nie pozwolą się zgubić w ciemnym lesie. Idziemy razem, wpisując w naturalny rytm wszechświata swoje potrzeby i marzenia. Mądrość wie, że próżno walczyć ze światem, bo przecież świat, to My! Nasze historie, te najpiękniejsze, bardzo często są najtrudniejsze. Przemierzamy setki kilometrów i nie zawsze świeci słońce, ale przecież wiesz, że bez deszczu nie byłoby życia, a bez ciemności, światło nie mogłoby zaistnieć w swojej pełnej krasie. Wprowadzam Cię więc w tajemnicę pokory i zgody na ten świat, taki jaki jest. Wszystko ma swój czas i swoje miejsce, wszystko ma swój początek i koniec. To nieustanna podróż przez życie. Pamiętaj, zawsze jest jakaś kolejna góra do zdobycia, a Ty nigdy nie jesteś sam!
